Siedzę przy piecu i zastanawiam się, kto współcześnie tak jak ja utrwala glinę wypalając ją drewnem.
Garncarze zajmujący się rekonstrukcją ceramiki historycznej to pierwsza grupa - tu żeby być w zgodzie z techniką sprzed wieków nie ma innego wyjścia. Wypał jamowy lub wypał w zrekonstruowanym piecu - taki jest wybór.
Garncarstwo ludowe - nie wszyscy oczywiście wypalają garnki drewnem, ale wciąż istnieją ośrodki z wielopokoleniową tradycją, gdzie nadal pracują piece opalane drewnem.
Wypał drewnem wykorzystywany jest też jako środek artystyczny przez artystów ceramików tworzących swoje prace z mas ceramicznych.
I wreszcie ceramika użytkowa, która nie jest rekonstrukcją ani naczyniem ludowym.
Tu gdzieś mieści się to czym się głównie zajmuję - garncarstwo związane z herbatą.
Stożek nr 10 padł - czas kończyć wypał.
Cuda, cuda!
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki!
UsuńCzy Pańską ceramikę można kupować? Jest taka piękna.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję; oczywiście można, proszę do mnie napisać.
UsuńChciałabym mieć te wszystkie piękności na zdjęciach! :) Kto wypala w piecu opalanym drewnem? Ja ostatnio kupiłam dwie czarki zrodzone z takiego wypału, więc chyba takich cierpliwych pracusiów trochę jeszcze jest ;)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ja kamionkę paloną drewnem robią Marta Kędzierska i Jacek Tratkiewicz w Michałówku i Jurek Szczepkowski w Czarnem.
UsuńRekonstrukcje naczyń historycznych wypalają Marta i Krzysztof Wasilczyk, Valery Zinkevich, Krzysztof Dziewientkowski i Paweł Piotr Szymański.
Garncarze ludowi to spora grupa osób, można ich spotkać na Ogólnopolskich Spotkaniach Garncarskich w Łążku Garncarskim.
Drewnem wypala też swoje prace Michał Puszczyński i Mateusz Grobelny
Pozdrawiam i dzięki za miłe słowa.
Ten garncarz na świecie świetą ziemie gniecie szuka baby na ten towar słaby .( Garncarz ma wszystko w kupie wodę wnosie glinę w ........ )
OdpowiedzUsuńPiękne wyroby wysokiej klasy prowadził em zakład garncarski 12 lat wiem co musieli
OdpowiedzUsuń