Cześć jestem Houhin, mam 50 ml. Człowieki parzą we mnie herbatę. Człowieki mają ręce, które robią i paszcze którymi piją. Jeden z człowieków zrobił mi stolik z drewna, dębowego drewna, tymi ręcami co je ma i tam będziemy czajać.
Ręce, którymi robił miały pomocników - całe stado.
Pierwsze pomocniki to pomocniki od kresek - trasowacze. Kreskowały, kreskowały i nakreskowały.
I przyszła RYOBA - fajna jest ta RYOBA, ma dużo zębów i lubi ciąć; rach ciach i popiłowane. RYOBA ma kumpele - wszystkie bardzo zębiaste.
Była też horda NOMI - dłutowacze - one lubią jak się je wali młotkiem i wygryzają gniazda.
Strugacze - Hira KANNA i inne maluchy śmigały czyniąc wiórki a powierzchnię gładką.
Wkoło pachnie drewnem, z koleżankami czarkami hasamy sobie po stoliku, a ludź nadchodzi z herbatą. Czaj.
Grzesiu, piękny stolik!
OdpowiedzUsuńHouhinowi też się podoba :)
OdpowiedzUsuń